Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Sylwester na Ukrainie? Bukovel i Worochta

Obraz
Sylwester, Worochta i łożysko.. Przygotowania do wyjazdu trwały chyba od października. Ekipa ustalona oczywiście my (Kinga i Łukasz), Justyna z Mateuszem, Ernest wraz z Darią. Niestety koniec końców z przyczyn losowych pojechaliśmy bez Justyny i Mateusza :(. Bez przygód się nie obyło... Po przekroczeniu granicy usłyszeliśmy dziwny dźwięk... Wraz z prędkością wzmagało się wycie. Z każdym kilometrem owe dźwięki przybierały na sile na tyle, że nie można było ich zignorować. Zatrzymywaliśmy się parę razy po drodze. Jedyne co mi na daną chwilę przychodziło do głowy to zatarte łożysko podpory wału - podpora wału była w kiepskim stanie. Stwierdziłem, że nie jest to na tyle poważne, aby nie jechać dalej. Myliłem się...  Jedziemy dalej! Dojechaliśmy do Lwowa. Ekipa stwierdziła, że jedziemy na zakupy do centrum handlowego. Pech chciał, że żadna z nawigacji nie współpracowała z nami. Krążyliśmy po uliczkach, wybojach, koleinach i torach Lwowa. Ale w końcu dojechaliśmy na ostatnią ...