Trabi - renowacja reflektorów
Startujemy z remontem TRABIEGO! Zaczynamy od frontu czyli reflektorów. Oryginalnie obudowy lamp były w strasznym stanie. Na szczęście korozja nie zdążyła ich strawić. Elementy ocynkowane straciły już w większości antykorozyjną warstwę. Połączenia elektryczne zaśniedziałe. Ponadto do dalekich podróży stare kostki żarówki H4 mogły się wypalić. Śruby regulacyjne nie działały. No i najważniejsze - wkłady reflektora wypalone, z rdzą, szkła z odpryskami. Tak prezentowały się obudowy:
Po rozmontowaniu reflektorów obudowy oraz pozostałe elementy zostały wypiaskowane. Następnie śruby, mocowania , sprężynki zostały wysłane do ocynkowania. Obudowy zostały naprawione blacharsko - wyprostowałem wgniecenia, zagięte ranty.
Obudowy zostały pomalowane 3 warstwami lakierem antykorozyjnym Dupli-Color Rust Stop. Wykonałem nową instalację elektryczną. Zastosowałem ceramiczne złącze H4, które sprawdzi się lepiej w długich podróżach na światłach. Przewody w trabancie przechodzą bezpośrednio przez obudowę wprost do żarówek. Aby można łatwo demontować postanowiłem zrobić złącze, dzięki któremu będzie można łatwo demontować reflektory ( a dlaczego - zobaczycie później. Blaszki do montażu, sprężyny, śruby zostały ocynkowane na jedyny słuszny żółty kolor. Zamontowane zostały nierdzewnymi nitami. Całość zwieńczył nowy wkład reflektora marki WESEM. Nie wiem czy wiecie ale trabant dzieli reflektory z Ikarusem, Wołgą, Kamazem, motocyklem MZ, a nawet Mazdą MX5.
Po rozmontowaniu reflektorów obudowy oraz pozostałe elementy zostały wypiaskowane. Następnie śruby, mocowania , sprężynki zostały wysłane do ocynkowania. Obudowy zostały naprawione blacharsko - wyprostowałem wgniecenia, zagięte ranty.
Obudowy zostały pomalowane 3 warstwami lakierem antykorozyjnym Dupli-Color Rust Stop. Wykonałem nową instalację elektryczną. Zastosowałem ceramiczne złącze H4, które sprawdzi się lepiej w długich podróżach na światłach. Przewody w trabancie przechodzą bezpośrednio przez obudowę wprost do żarówek. Aby można łatwo demontować postanowiłem zrobić złącze, dzięki któremu będzie można łatwo demontować reflektory ( a dlaczego - zobaczycie później. Blaszki do montażu, sprężyny, śruby zostały ocynkowane na jedyny słuszny żółty kolor. Zamontowane zostały nierdzewnymi nitami. Całość zwieńczył nowy wkład reflektora marki WESEM. Nie wiem czy wiecie ale trabant dzieli reflektory z Ikarusem, Wołgą, Kamazem, motocyklem MZ, a nawet Mazdą MX5.
PODOBAJĄ SIĘ?
Komentarze
Prześlij komentarz